Zabawne wyzwanie Languiego wobec syna w kwestii rzutu karnego: „Zamierzam wykonać serię w stylu Arconady na środku Atlantyku”.

Tego lata piłka nożna na chwilę powróciła do życia Langui'ego: aby wspólnie z synem spędzić miło czas na plaży i wziąć udział w wyzwaniu serii rzutów karnych, którym podzielił się w mediach społecznościowych.
„Mój syn Juanma poszedł do trzcinowiska z dwoma wędkami, z zamiarem ustawienia bramki w morzu i rozegrania serii rzutów karnych ze swoim kolegą Hugo Ponce” – opowiadał artysta i obecny zawodowy gracz w boccę w publikacji, w której przyznaje: „Nie obchodziło mnie ani grosza, że uda mu się trafić między fale a wszystko inne”.
Mylił się, ujawnia zawodnik Pan Bendito: „Ustawiony na bramkę, podchodzi i zaprasza mnie, żebym wstał z hamaka (świetnie się bawiąc) i objął rolę bramkarza, żeby mógł wykonać kilka rzutów karnych . Reszta jest typowa dla chłopca, czyli dla mnie, który dorastał, wierząc, że jest Luisem Arconadą” – podsumowuje.
„Zrobię tu, na środku Atlantyku, rozgrzewkę w stylu Arconady. No dalej, Filete, strzelaj!” – krzyczy, ustawiając się w improwizowanej bramce i przerywając pierwszy strzał, by ponownie zaatakować syna, który również nie trafia drugiego i ostatniego strzału.
Piłka nożna nie jest obca Languiemu, który grał w nią do 12. roku życia. Od tamtej pory znany raper nie odważył się ponownie spróbować swoich sił w tym sporcie , dopóki boccia nie pojawiła się w jego życiu : „Przywróciła mi uśpione pragnienie, by się wyróżniać” – wyznał niedawno w wywiadzie.
„ Moim marzeniem jest teraz udział w Igrzyskach Paraolimpijskich w Los Angeles w 2028 roku . Porównałbym to do zdobycia Goi” – dodał po zdobyciu tytułu mistrza Ligi Andaluzyjskiej, brązowym medalu w mistrzostwach Hiszpanii i złotym medalu w Pucharze Hiszpanii.
20minutos